Kurtyka: nawet 250 mld zł z UE na transformację klimatyczną i energetyczną
16.12.2020r. 12:12

Nawet 250 mld zł z funduszy UE zasili w najbliższych kilku latach działania służące transformacji klimatycznej i energetycznej; do wykorzystania będzie 2-3-krotnie więcej środków niż w poprzedniej perspektywie finansowej UE - poinformował minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.
Podczas zorganizowanej w środę internetowej debaty "Śląski ład" szef resortu klimatu przypomniał, że sprawiedliwa transformacja to jeden z trzech głównych filarów polskiej polityki energetycznej, a na działania w ramach tego komponentu - w postaci różnych instrumentów - przewidziano 60 mld zł. To jednak tylko część środków, z których Polska będzie mogła skorzystać, realizując cele unijnej polityki klimatycznej.
"Perspektywa sprawiedliwej transformacji wpisuje się w jeszcze szerszą perspektywę (...), z którą wracamy - dzięki ogromnej pracy, ogromnym wysiłkom pana premiera - z Brukseli. To ponad 230, a nawet 250 mld zł, które będą skierowane na transformację energetyczną i klimatyczną w naszym kraju. To ogromna szansa, pod warunkiem, że będziemy w stanie aktywnie ją podjąć" - powiedział Kurtyka.
Minister klimatu i środowiska ocenił, że posiadanie środków to dopiero pierwszy krok, który wymaga ukonkretnienia planami i działaniami. "Dlatego tak ważna jest w tym momencie rola dialogu pomiędzy rządem, samorządem i interesariuszami tego procesu, by te środki dobrze zainwestować" - podkreślił.
W najbliższych latach - mówił minister - niejako nałożą się na siebie środki z nowej unijnej perspektywy finansowej, pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy oraz środki np. z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.
"To powoduje, że w ciągu najbliższych lat będziemy musieli zagospodarować dwa, a czasem nawet trzy razy więcej środków w stosunku do poprzedniej perspektywy finansowej. Dotyczy to szczególnie takiego regionu jak Śląsk" - tłumaczył Kurtyka, podkreślając iż należy zrobić wszystko, by te środki zostały właściwie wykorzystane.
Za przykład dobrych dla regionu przedsięwzięć minister uznał fabrykę samochodów elektrycznych Izera, która - jak ogłoszono we wtorek - ma powstać w Jaworznie w woj. śląskim. Ma w niej znaleźć zatrudnienie ok. 3 tys. osób, a kolejne 12 tys. miejsc pracy powinni stworzyć kooperanci zakładu. "Przemysł samochodowy jest bardzo silnym impulsem innowacyjnym, systemowym, dla modernizacji gospodarki" - ocenił minister klimatu i środowiska.
Tłumacząc ideę sprawiedliwej transformacji Kurtyka podkreślił, że tylko wtedy będzie ona miała sens, jeżeli - jak mówił - przełoży się "na podniesienie jakości życia Polaków, polskich rodzin, polskich pracowników i różnych grup społecznych, którzy w tej transformacji mogą wziąć udział".
"Uczyniliśmy ze sprawiedliwej transformacji jeden z trzech głównych filarów polskiej polityki energetycznej, tym samym doceniając, że ten wymiar w kontekście zmiany technologicznej ma równorzędne znaczenie" - mówił w internetowej debacie minister. Jego zdaniem zbudowanie nowego, zeroemisyjnego systemu energetycznego jest ogromną szansą na nowe wysokopłatne miejsca pracy, modernizację polskiej energetyki i stworzenie nowych, innowacyjnych przemysłów.
"Ale to wszystko będzie miało sens wtedy, kiedy będzie uzupełnione działaniami na rzecz sprawiedliwej transformacji" - zastrzegł minister.
Telekonferencję "Śląski Ład" z udziałem m.in. premiera Mateusza Morawieckiego oraz unijnej komisarz ds. energii Kadri Simson, zorganizowała w środę grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Parlamentu Europejskiego oraz polscy posłowie EKR - prof. Ryszard Legutko i Izabela Kloc, która moderowała dyskusję.
Zobacz także: